Przedstawiciel programu “Czyste Powietrze”, Pan Piotr Woźny, zapowiedział ostatnio diametralne zmiany w kwestii prowadzenia przeglądów samochodowych w stacjach kontroli pojazdów.

 

Do głównych elementów, które należy wdrożyć, zalicza się rejestracja audio i video prowadzonych czynności podczas kontroli. Okazuje się, że sami właściciele stacji poddają pomysły jak można usprawnić i uwiarygodnić przeglądy. Nie od dziś wiadomo, że do czynności podchodzi się różnie i tak naprawdę od diagnostyka zależało czy przymknie oko na niektóre niedociągnięcia. Jednym z lekceważonych podczas kontroli badań, jest to, które dotyczy emisji szkodliwych spalin. W USA na tym badaniu “poległ” Volkswagen, który musiał wypłacać swoim klientom odszkodowania liczone w miliardach dolarów, właśnie za przekroczenie dopuszczalnego poziomu emisji spalin.

 

Do tej pory kierowcy kierowali się wyborem stacji kontroli pojazdów, zwracając uwagę na to gdzie najłatwiej jest uzyskać dopuszczenie pojazdu do ruchu. Miejsc gdzie można dokonać kontroli przybywa, a wraz z nimi powstają opinie, które przechodzą pocztą pantoflową. Nowe zmiany mają za zadanie wprowadzić standardy i ujednolicić usługę, a jednocześnie zadbać o to, aby nie dopuszczać do ruchu aut, które przekraczają dopuszczalny poziom emisji spalin.

 

Przypomnijmy, że z końcem ubiegłego roku wprowadzono zmiany polegające na tym, że kierowca musi zapłacić za przegląd z góry i nie otrzyma zwrotu pieniędzy nawet jeśli auto nie przejdzie kontroli. Zaś od maja 2018 zostanie też wprowadzona podwyżka w opłacie za przegląd, a ponadto za przegląd po 30 dniach od terminu, trzeba będzie zapłacić dwukrotność stawki.

 

Okazuje się, że prawidłowo wykonane badania posiada tylko 2% pojazdów w Polsce, dla porównania w Niemczech 26%.

 

Jeszcze nie wiadomo gdzie będą umieszczone kamery rejestrujące czynności podczas kontroli. Brane są pod uwagę dwie opcje: na ubraniu roboczym diagnosty lub w pomieszczeniu gdzie odbywa się badanie. Stacje Kontroli będą musiały rejestrować i archiwizować materiał video, aby móc go potem udostępnić policji lub innym upoważnionym organom.