Bezustanny brak kadrowy w firmach transportowych, zaowocował zatrudnieniem pracowników zza wschodniej granicy. Obecnie etat kierowcy w Polsce objęło 100 tyś. Ukraińców.

 

Niestety taka ilość odbiła się czkawką, ponieważ w sieci pojawia się mnóstwo skarg na temat kompetencji kierowców ze wschodu. Polscy pracownicy opisują rażące niedociągnięcia, których ich zdaniem nie dopuściłby się wykwalifikowany kierowca.

 

Kolejnym niepokojącym akcentem jest fakt, iż właściciele niektórych firm transportowych nie przestrzegają przepisów i swoim ukraińskim pracownikom każą wykonywać nadgodziny. Pracownicy boją się odmówić w obawie o utratę pracy, a przy kontrolach wskazują szefa jako prowodyra zaistniałej sytuacji. Również udział w wypadkach jest mocno zaakcentowany, jeśli chodzi o ukraińskich kierowców – aż 40% wypadków powodują oni w stosunku do reszty wypadków spowodowanych przez innych obcokrajowców.

 

Polscy kierowcy nie są antagonistycznie nastawieni do kierowców ze wschodu, rąk do pracy i tak brakuje. Wyrażają tylko niepokój, że wielu z nich ma wątpliwe kompetencje. Dokumenty można przecież podrobić, ale na drodze i przy obsłudze transportu, niewiedza jest niebezpieczna.

 

Obowiązkowe okresowe szkolenia, które zawodowi kierowcy muszą zrealizować co pięć lat, polegają na uzyskaniu dokumentu za zrealizowanie 35 godzin teorii. Nie ma tutaj żadnego egzaminu, a wykłady prowadzone są w języku polskim. Zatem jeśli kursant nie zna języka, niewiele zrozumie, a dokument i tak otrzyma. Alternatywą są szkolenia online prowadzone w języku kursanta.

 

Jest wciąż wiele ogłoszeń, które zachęcają kierowców ze Wschodu, aby podjęli pracę jako kierowca u polskiego przewoźnika. Pracodawcy oferują udogodnienia w postaci pomocy w uzyskaniu wizy, badań i innych niezbędnych czynności i dokumentów.Są też pozytywne opinie od pracodawców, którzy są zadowoleni ze swoich pracowników.

 

Pod znakiem zapytania stoi sprawa, czy polska inspekcja transportu, jest w stanie sprawdzić, czy prawo jazdy ukraińskiego kierowcy jest prawdziwe. Wydaje się to być podstawą, a jednak sytuacja nie jest tak oczywista.