Za tajemniczo brzmiącym skrótem kryje się Automatyczny System Rozpoznawania Numerów Rejestracyjnych. System ten działał do tej pory w jednostkach celnych Litwy, Łotwy i Estonii. Od grudnia 2017 roku włączona została do tego rozwiązania również Polska.
Ideą ANPRS jest zbieranie i dostarczanie informacji, które mogą pomóc w zwalczaniu przemytnictwa i oszustw podatkowych. Organem, który jest odpowiedzialny za powołanie i uruchomienie nowego systemu w Polsce, jest Krajowa Administracja Skarbowa, we współpracy z Ministerstwem Finansów.
Działanie tego rozwiązania polega na rejestrowaniu tablic pojazdów, za pomocą specjalnych urządzeń, które zamontowane są na zewnętrznych granicach. Takie urządzenia pojawią się również na trasach głównych komunikacji transportowej, wewnętrznych granicach i w samochodach KAS.
Wprowadzony system pozwala na monitoring przewozów i towarów. Organy, które go wprowadziły liczą na efekty w zwalczaniu przestępczości ekonomicznej. Głównie chodzi o przemyt towarów, narkotyków i innych ładunków uznanych za zakazane. Jest też założenie, aby wykrywać szlaki przemytnicze.
PKPK, czyli Polski Krajowy Punkt Kontaktowy ma siedzibę w Budzisku, miejscowości sąsiadującej z litewską granicą.
System pozwoli również śledzić trasy legalnych przewozów, transportujących akcyzowane towary – alkohol, tytoń czy paliwo. W tym przypadku wdrożony jest też system śledzenia transportów kolejowych.
Dzięki temu kontroluje się prawie każdą cysternę wjeżdżająca do Polski. Codziennie granicę przekracza około 150 transportów tego rodzaju.
W roku 2015 granicę przekraczało nawet 700 cystern dziennie, ta różnica w ilości nie wpłynęła na brak paliwa na stacjach benzynowych, zatem system uszczelnił granicę i działa skutecznie.