Zarządy polskich portów podają, że niemalże od 25 lat, notują wzrost przeładunków. Obecnie statystyki rosną dynamicznie, ponieważ od początku dekady wzrosło także wsparcie finansowe w portową infrastrukturę. Pochodzi ono ze Skarbu Państwa, ale też z dzierżaw terminali i nabrzeża.
Dzięki temu standardy obsługi znacznie wzrosły, w głównych portach nie można też narzekać na czas odprawy. Przewaga polskich portów nad zachodnimi, to także atrakcyjna oferta i warunki umów.
Już planowane są kolejne inwestycje, które mają jeszcze bardziej polepszyć dostęp do portów od strony morza oraz lądu. Zarządy portów chcą w ten sposób przyciągnąć wolumen towarowy krajów sąsiednich, takich jak Czechy, Białoruś, Litwa, etc. Oczywiście wiąże się to z usprawnieniem transportu drogowego, konkretnie odpraw granicznych.
Duże znaczenie ma port gdański, ponieważ dostęp do niego ułatwia autostrada A1. Stamtąd też mogą odjeżdżać pociągi o dopuszczalnej w UE długości – 750 metrów. W porcie Gdańsk planuje się największe inwestycje, w tym budowę nabrzeża.
Warto tu wspomnieć o jedynym głębokowodnym terminalu morskim nad morzem Bałtyckim, który odprawia kontenery z towarem drobnicowym. Trafiają tu bezpośrednio kontenerowce z Dalekiego Wschodu, a dalej, również drogą morską, płyną do kolejnych portów. Usługi DCT są atrakcyjne pod względem cenowym, w stosunku do zachodnich portów. Drugą korzyścią dla spedycji jest fakt, iż z północnej Polski, bliżej jest na południe, jeśli chodzi o transport drogowy. Ponadto do portów na Morzu Północnym nie mogą przybijać całkowicie załadowane kontenerowce, a jest to podyktowane ograniczeniami środowiskowymi, które nie obejmują nadbałtyckich portów. Porty Szczecin i Świnoujście nie pozostają w tyle i też notują wzrost swojego znaczenia. Tutaj prym wiedzie terminal promowy oraz LNG. Prezes portu – Dariusz Słaboszewski – podkreśla gotowość do wzrostu gospodarczego.
Problemami z jakimi borykają się porty, to dostęp od lądu, a także przestoje na przejściach granicznych. Gdyby usprawnić te dwa kanały, proces transportowy byłby znacznie szybszy.