The transport market in Poland – that in Poland is mostly based on road transport -has to deal with many problems. Such obstacles include the rising price of fuel, rotation of workforce, extra payments for using the roads and inconveniences such as the limitation of CO2 emissions. On the other hand, the economic growth favors new companies and development of your own business. Because of all that, Polish transport has been experiencing fragmentation of the market, substantial competition and low profit margins.
 
Subcontractors have expanded their business all over the countries within the EU, including such services such as warehousing, cross-docking, door-to-door deliveries and altogether provide a more complete logistic service. Thanks to that, they can optimize their time and expenses for both them and their clients.
 
Some may say that the plan of expanding the road, highway along with railroad network, and popularization of sea transportation are simply a dream to come true, the problems of today still persist, and they have to do mostly with the clients’ not keeping their payment deadlines. It very often happens that a single delay in payments lead to another, and such problems are not only limited to Poland.
 
However, there are also factors that work in favor for Polish companies, and they include the possibility of charging lower for the same services as in other EU contries while still providing the same services. It might not be the most comforting to the owners of transport companies, but that does not mean that such an advantage remains unspotted for potential foreign clients.
 
One curio for you as a reader – 2017 has been named the Year of the Vistula, and the main purpose for it is the necessity of expanding the infrastructure linked to sea transport that is still not that popular within Poland. Until 2023, there have been plans of expanding the road infrastructure, and even more projects are on their way to be accepted by auctions. To sum up, transportation market in Poland has to react to situations arising within it and abroad, while adjusting to the situations, and such adjustments very often entail changes within the whole strategy of planning strategies.
Rynek transportowy w Polsce, który opiera się głównie na transporcie drogowym musi często stawiać czoła wielu problemom. Rosnące ceny paliw, rotacja pracowników, opłaty i utrudnienia drogowe czy obostrzenia dotyczące np. emisji CO2, to główne komplikacje jakie spotykają ten rodzaj usług.
 
Z drugiej strony wzrost gospodarczy sprzyja powstawaniu coraz to nowych firm przewoźniczych, a korzystne leasingi na flotę firmy zachęcają do założenia i rozbudowy działalności. W rezultacie powstało rozdrobnienie rynku, duża konkurencyjność oraz niskomarżowe ceny.
 
Przewoźnicy niejednokrotnie rozszerzają swoje działania na kraje europejskie, oferują usługi magazynowe, przeładunkowe, door to door i łączą jak najwięcej różnorodnych działań w kompletną usługę logistyczną. Dzięki temu mogą zoptymalizować czynności, zaoszczędzić czas i pieniądze, zarówno klienta, jak i swoje.
 
Chociaż być może pocieszający jest plan rozbudowy dróg i autostrad, a także sieci kolejowej oraz popularyzacja transportu wodnego, to sen z powiek przewoźników spędzają zaległości w opłaceniu należności przez ich klientów. Często działa to w obie strony, opóźnienia powodują kolejne, a skala tego zjawiska wychodzi nieraz poza granice naszego kraju.
 
Do plusów, które wpływają na eksport i import z wykorzystaniem polskich firm, możemy zaliczyć niskie ceny usług w porównaniu z innymi krajami europejskimi. To być może nie jest pocieszeniem dla właścicieli firm transportowych, ale ma niemałe znaczenie dla zagranicznych klientów.
 
Ciekawostką jest fakt, iż rok 2017 ustanowiono Rokiem Wisły. Ma to na celu m.in. zwrócenie uwagi na potrzebę rozbudowy transportu wodnego, który u nas w kraju jest najmniej popularny. Natomiast do roku 2023 będą trwały zaplanowane prace rozbudowy infrastruktury drogowej, a kolejne projekty są już podane do przetargów.
 
Podsumowując, rynek transportowy w Polsce musi na bieżąco reagować na sytuację w kraju i za granicą, tym samym dostosowywać się do niej, co niejednokrotnie obniża rentowność prowadzonych usług, a także niejako wymusza na przewoźnikach zmiany w strategii działań.